Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed cyberatakami w sieci i wprowadza kolejny stopień alarmowy, który ma na celu przeciwdziałanie zagrożeniom w cyberprzestrzeni. Z najnowszego badania opinii, przeprowadzonego wśród klientów Funduszu Hipotecznego DOM, wynika, że co prawda z internetu w pandemii korzysta tylko połowa badanych (dokładnie 48 proc.), pozostali jednak regularnie surfują, czytają wiadomości, obsługują skrzynki mailowe, korzystają z bankowości elektronicznej, załatwiają różne sprawy. Na dodatek z badania wynika, że ankietowani większości rzeczy nauczyli się sami, tylko co dziesiąty senior był na kursie komputerowym, a to powoduje, że ich niewiedza na temat bezpieczeństwa w sieci może być duża. Jak bezpiecznie poruszać się w internecie? Oto krótki poradnik.

Co seniorzy robią w internecie? Z badania opinii Funduszu Hipotecznego DOM wynika, że większość z nich, bo aż 34 proc., czyta najświeższe wiadomości, poradniki oraz śledzi ploteczki zamieszczane w sieci. Blisko 20 proc. za pośrednictwem sieci robi przelewy i załatwia inne formalności. Tylko 14 proc. słucha muzyki albo ogląda telewizję internetową, 12 proc. korzysta z poczty elektronicznej a 11 proc. robi zakupy przez internet. Pozostali seniorzy (raptem po kilka procent w każdej z kategorii) grają w sieci, korzystają z mediów społecznościowych lub pracują.

Aż 49 proc. emerytów przyznaje, że większości w kwestiach poruszania się w sieci nauczyli się sami. Tylko co dziesiąty senior (dokładnie 14 proc.) był na kursie komputerowym. Pozostali nauczyli się od znajomych (14 proc.), w pracy (10 proc.) albo od kogoś z rodziny (5 proc.).

– Pandemia wymusiła na niektórych osobach starszych, by zainteresowały się cyberświatem i zaczęły działać w cyberprzestrzeni. Niektórych spraw nie dało się załatwić tradycyjną drogą, trzeba było skorzystać z internetu. Duża część ankietowanych musiała nauczyć się tego sama, bo pandemia spowodowała również zamknięcie grup szkoleniowych, kółek senioralnych, uniwersytetów trzeciego wieku, nie odbywały się wykłady, spotkania i kursy, które mogłoby ułatwić naukę. Z jednej strony wyrosło dużo samouków, którzy radzą sobie w sieci, bo muszą. Z drugiej strony, są to osoby, które mogą nie mieć wiedzy na temat podstawowych zasad bezpieczeństwa w sieci, a to kluczowe, zwłaszcza w obecnych czasach – podsumowuje Robert Majkowski.

W obecnej sytuacji politycznej i pandemicznej warto zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo w sieci, zwłaszcza, że zagrożenie cyberatakami w sieci rośnie. O czym należy pamiętać?

Coraz częściej mówi się o dezinformacji w sieci. Media społecznościowe, blogi, mikroblogi i mnóstwo dostępnych środków przekazu powodują, że każdy dziś może skopiować konkretną informację i puścić ją w obieg, bez sprawdzania wiarygodności i źródła. Dlatego czytając nowinki ze świata, warto zwracać szczególną uwagę na to, czy są prawdziwe i przez kogo są udostępniane. Najlepiej śledzić tylko te kanały, profile czy posty, które są publikowane przez rzetelne źródła informacji: znane media, agencje prasowe, poszczególnych dziennikarzy, którzy powołują się na knkretne źródła. Takie podejście pozwoli uniknąć szerzenia nieprawdziwych informacji i spowoduje, że seniorzy nie będą wprowadzani w błąd.

W świecie cyfrowym dane osobowe są na wagę złota. Często zastanawiamy się, skąd dany akwizytor, osoba, która nagle dzwoni do nas z zapytaniem czy ofertą, ma nasze dane osobowe: imię, nazwisko, numer telefonu, adres zamieszkania. Okazuje się, że często sami udostępniamy te dane nieświadomie, np. podczas robienia zakupów w internecie, brania udziału w różnych konkursach lub loteriach, zapisywaniu się na kursy i szkolenia. Bardzo często w formularzach czy też zgłoszeniach, które wysyłamy, zaznaczamy punkt, w którym wyrażamy zgodę na udostępnienie swoich danych do celów marketingowych, przesyłania ofert handlowych itd. Warto zwracać na to uwagę i nie zaznaczać tego obszaru.

Każda osoba, która chce korzystać z internetu, powinna pamiętać o tym, by zabezpieczyć komputer odpowiednim programem antywirusowym. Na rynku są dostępne różne antywirusy, zarówno te bezpłatne, jak i płatne – zapewniające dużo lepszą i bardziej skuteczną ochronę. Warto pamiętać, by skrzynka mailowa, którą założymy, miała silne hasło (najlepiej składające się z kombinacji liter, cyfr oraz znaków specjalnych). Gdy kończymy korzystać ze skrzynki mailowej, należy się bezwzględnie wylogować, a dopiero później zamknąć daną witrynę.

Podstawą jest oczywiście dobry program antywirusowy zainstalowany na własnym komputerze oraz niekorzystanie z bankowości elektronicznej z komputera, którego nie znamy (np. u sąsiada albo w kawiarence internetowej). Stronę naszego banku najlepiej wpisywać samodzielnie (a nie wchodzić na nią poprzez wyszukiwarkę), a następnie sprawdzić certyfikat zabezpieczeń. Każda sytuacja, która wzmaga w nas czujność, powinna być sygnałem do wylogowania się. Warto pamiętać, że bank nigdy nie prosi swoich klientów o kilkukrotne podanie hasła, pinu lub kodu do weryfikacji przelewu. Pracownicy banku nie dzwonią też do klientów, by zrobić z nimi przelew na słuchawce i nie żądają podawania powyższych danych przez telefon. Gdy skończymy korzystać z bankowości elektronicznej, należy pamiętać o wylogowaniu się.

Szczególną ostrożność należy zachować zwłaszcza w sytuacjach, w których robimy zakupy online i płacimy za nie kartą kredytową, a odbiorca prosi o podanie numeru karty oraz numeru CVC (znajdującego się na jej odwrocie). Tego typu zakupy trzeba robić przede wszystkim na zaufanych stronach i w sklepach, które mają siedzibę w Polsce, towary są opisane w języku polskim (a nie łamaną polszczyzną z błędami i literówkami). Czasem lepiej wybrać opcję „płatne przy odbiorze” lub wykonać tradycyjny przelew online.

Media społecznościowe są oknem na świat, ale warto korzystać z nich z rozwagą. Przede wszystkim obserwować tylko zaufane profile i dołączać tylko do tych grup zamkniętych, których członków (przynajmniej częściowo) znamy. Po drugie, przyjmować do znajomych osoby, które znamy np. z lat szkolnych lub studiów, a weryfikować osoby, których nie znamy (sprawdzać chociażby czy nie są to puste konta bez opisu, zdjęcia, znajomych). Posty innych osób lub instytucji warto komentować z rozwagą, kulturą i klasą, gdyż każdy komentarz, który zostawiamy pod postem czy zdjęciem pozostaje w sieci. Najważniejsze jednak, by pilnować swoich danych osobowych, nie udostępniać ich osobom trzecim, zawsze wylogowywać się po zakończeniu surfowania.

Red. PS, fot. Unsplash

Tagi: