Od pięciu miesięcy w Białystoku działa Klub Gier Planszowych dla seniorów. Liczy on blisko 80 aktywnych członków. Odbył się już w jego ramach turniej szachowy, w którym nagrodą były designerskie, unikatowe szachy od firmy alu-forst. Teraz wszyscy czekają na turniej brydżowy, który ma być rozegrany 1 grudnia.

Klub powstał w ramach projektu „Dla Zdrowej i Lepszej Starości”, realizowanego przez Fundację Centrum Inicjatyw na Rzecz Społeczeństwa. Koordynatorką jest Eliza Szadkowska, która proponuje seniorom specjalne atrakcje.

– Organizujemy spotkania w fajnych miejscach, kawiarniach, hotelach. Na stoły wkładamy planszówki, można poczęstować się ciastkiem i różnymi napojami. Dla wielu starszych osób, to rzadka okazja, by wyjść na zewnątrz, pogadać ze znajomymi i po prostu rozerwać się – mówi Eliza Szadkowska.

Spotkania odbywają się raz na dwa tygodnie. Latem seniorzy zjawiali się tłumnie, jesienią, wraz z zaostrzeniem sytuacji covidowej przychodzi ich nieco mniej. Jednak zebrała się wystarczająca grupa, by rozegrać turniej szachowy. Największą entuzjastką królewskiej gry była Wanda Leonowicz, seniorka regularnie odwiedzająca Klub Gier i zaawansowana szachistka.

– Grać nauczył mnie mój mąż Hieronim Leonowicz, wielki promotor szachów. W tamtych czasach wymogiem na turniejach był parytet, czyli obecność pań w drużynie. Zostałam więc tzw. kobietą na piątej desce i dzięki temu nasza ekipa zdobywała bardzo dużo punktów, bo nie miałam zbyt wielu przeciwniczek – wspomina z uśmiechem. Jednak z czasem gra ją wciągnęła. Teraz dobrymi szachistami są także jej dzieci i wnuczęta.

To dzięki pani Wandzie turniej, który odbył się 10 listopada w Hotelu Podlasie, przerodził się w międzypokoleniowe spotkanie. Ekscytujące szachowe partie rozegrali dziadkowie, z synami i wnukami, dopingowani przez seniorki. W finale pani Wanda Leonowicz​ zmierzyła się z Mirosławem Guzewiczem, dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Ks. Michała Sopoćki w Księżynie, miłośnikiem i propagatorem szachów.

– Wszyscy mamy podejrzenie, że Pani Wanda specjalnie przegrała, żeby główna nagroda, unikatowe szachy, które zasponsorował nam alu-frost z Sowlan pojechała do szkoły w Księżynie – żartuje Eliza Szadkowska. – Wartość tej nagrody to blisko 700 zł.

Szachy rzeczywiście robią wrażenie, także dlatego, że to unikatowa rzecz. Ażurowe figury wycięte są laserowo ze szlachetnej stali.

– Sam jestem szachistą, więc jako firma nie pierwszy raz zaangażujemy się w promocję tej królewskiej gry. Nasze szachy przypadły graczom do gustu, wprowadziliśmy więc je niedawno do sprzedaży. Są chętnie kupowane jako ekskluzywny prezent czy nagroda właśnie – mówi Piotr Świrko, prezes alu-frost.

W Klubie Gier trwają przygotowania do kolejnych zawodów. Zebrało się pięć stolików brydżystów – 20 osób. Zasad karcianej gry sportowej uczy ich Bożena Bednarek, znana animatorka ruchów senioralnych. Nagrody też są bardzo atrakcyjne – voucher do Empiku, bilety do kina, itd. Rozgrywki zaplanowane są na 1 grudnia.

– Projekt kończy się z ostatnim dniem grudnia 2021, ale to nie znaczy, że zawieszamy działalność Klubu Gier Planszowych, który okazał się super pomysłem, integrującym nie tylko środowisko seniorów. Od Nowego Roku będziemy spotykać się w siedzibie Fundacji przy ul. Elektrycznej 8 w Białymstoku – zaprasza Eliza Szadkowska.

Red. PS, fot. mat. pras.

Tagi: