Jak wytrzymać w domu w tym trudnym dla nas czasie? Każdego dnia docierają do nas niepokojące wieści ze świata, a my nie powinniśmy wychodzić na zakupy, zajmować się wnukami. Trzeba więc poszukać sobie zajęcia, które będzie ciekawe, przydatne i zajmie nasze myśli na jakiś czas. A może wreszcie nauczyć się angielskiego?

Gimnastyka umysłu w każdym wieku jest wskazana – przy okazji można zdobyć kolejną umiejętność.
Tylko od czego zacząć? To zależy, co nas bardziej zaciekawi i jaki typ nauki preferujemy. Jeżeli chcemy rozpocząć od najprostszych słówek, to możemy za pomocąe smartfona lub komputera, sięgnąć do bezpłatnej aplikacji duolingo. Znajdziemy tam lekcje w formie gry- za nauczenie się kolejnych słówek, otrzymujemy określone punkty. Duolingo umożliwia wielokrotne powtarzanie słów i zwrotów, możemy ich wysłuchać, a także uczymy się wymowy. Co ciekawe, każdy użytkownik ustawia sobie czas trwania lekcji w ciągu dnia – może to być np. tylko 5 minut. Pierwsze poziomy są bardzo łatwe, słowa mają odwzorowanie graficzne, więc taka nauka może być też świetną zabawą dla każdego.

Niektórzy nauczyciele języka angielskiego zachęcają do nauki tematycznej i do przyswajania zwrotów przydatnych w konkretnych sytuacjach. Jeśli często podróżujemy, wybierzmy słownictwo związane z tym tematem. Poszukajmy scenki np. kupna biletu i nauczmy się podstawowych zwrotów. Ważne, by ograniczyć nasz wybór, nie uczyć się wszystkiego, ale bardzo dobrze opanować kilka podstawowych zdań. W tym przypadku możemy skorzystać ze stron internetowych oferujących audycje po angielsku z polskimi napisami. Przydatna może też być strona https://jezykipodroze.pl, na której, oprócz porad jak się uczyć, znajdziemy odnośniki do multimedialnych materiałów językowych. Warto zajrzeć też na stronę: goethe-verlag.com. Szukajmy dołu strony, gdzie wypisano kilkanaście różnych języków. Gdy klikniemy w angielski, a potem start, pojawią się kręgi tematyczne, np. restauracja, rodzina, praca. Znajdziemy tam najbardziej przydatne zwroty, których wymowy możemy wysłuchać.

Kolejnym sposobem na domową naukę jest tłumaczenie słów piosenek. Ile razy zdarzyło się, że bezmyślnie nuciliśmy jakąś melodię, nie zastanawiając się, co znaczą słowa piosenki. W Internecie znajdziemy tłumaczenia tekstów, a jeśli chcielibyśmy pośpiewać- możliwe jest nawet karaoke.

Inną metodą nauki jest „otoczenie się językiem”. Oczywiście najłatwiej to wychodzi, gdy jesteśmy w obcym kraju i nie mamy wyjścia, musimy zrozumieć, co do nas mówią i odpowiedzieć. Ta metoda porównywana jest z wrzuceniem do wody- jeśli nie chcesz utonąć- pływaj. W dzisiejszych czasach, dzięki Internetowi i telewizji, mamy dostęp do wielu ciekawych rozwiązań, które zapewnią nam „otoczenie się językiem”. Możemy oglądać programy po angielsku – nawet jeśli początkowo nic nie zrozumiemy, ważne jest osłuchanie się z językiem. Możemy czytać artykuły, zaglądając do różnorodnych słowników online, które podadzą nam nie tylko znaczenie, ale i właściwą wymowę. Młodzież zyskuje umiejętności językowe dzięki grom internetowym, w których rywalizacja odbywa się pomiędzy uczestnikami z różnych krajów. Niektórzy zmieniają nawet ustawienia telefonu, aby wszelkie powiadomienia były w języku angielskim. Dobrym pomysłem dla młodszych i starszych są samoprzylepne karteczki z nazwami sprzętów lub czynności, porozlepiane w różnych częściach domu (albo w miejscach, gdzie przebywamy dłużej).

Jak przetrwać ten trudny okres odosobnienia? W dobrej kondycji psychicznej. Zapewni ją nam kontakt telefoniczny z bliskimi, pozytywne nastawienie i gimnastyka umysłowa, którą gwarantuje nauka języka obcego. Będziemy dumni ze swojej cierpliwości i chęci poznawania nowych rzeczy.

Red. PS/ fot. pixabay.com