Chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że powiedzenie „pies najlepszym przyjacielem człowieka” ma w sobie wiele prawdy. Lojalność i wierność – za to kochamy psy. I choć dla jednych posiadanie czworonoga to tylko świetna zabawa, dla drugich to coś więcej – pomoc, a nawet ucieczka przed samotnością. Jaki pies byłby najlepszy dla seniora? O to zapytaliśmy lekarza weterynarii Annę Tarasiuk.

PODLASKI SENIOR: Jakiego psa powinien wybrać senior, a jakie rasy psów nie sprawdzą się dla starszych osób?

ANNA TARASIUK: Na wybór psa ma wpływ wiele czynników. Musimy wziąć pod uwagę nasz stan zdrowia, ilość czasu, który możemy psu poświęcić, to czy mieszkamy w bloku czy w domu z ogrodem, nasz temperament, no i nasze zasoby finansowe. Jako przyjaciel seniora sprawdzą się rasy mniej żywiołowe i raczej te średnie i małe np. west highland white terrier, york, cocer spaniel, shih-tzu itp. Stanowczo odradzam bardzo ruchliwe i żywiołowe rasy np. border coli. Warto rozważyć też wybór kundelka, są one przeważnie zdrowsze od psów rasowych, a kochają swoich właścicieli równie mocno, a może i bardziej.

Które rasy byłyby najlepsze do zamieszkania w bloku?

– Do zamieszkania w bloku najbardziej nadają się rasy tzw. „kanapowe”. Zaliczymy do nich np. shih-tzu, pudel miniaturowy, szpic miniaturowy, papillon. Są małe i nie potrzebują dużo ruchu, wystarczą im 3 spacery dziennie, a resztę czasu z przyjemnością będą wylegiwać się na kanapie ze swoim panem. Niektóre małe rasy niekoniecznie sprawdzą się w bloku ze względu na to, że są „szczekliwe” i będą robić sporo hałasu np. popularne yorki.

Lepszy byłby szczeniak czy pies już odchowany?

– Zarówno posiadanie szczeniaka jak i psa odchowanego ma swoje plusy i minusy. Plusem posiadania szczeniaka jest to, że możemy psa wychować tak jak chcemy, a starszy pies ma już swoje nawyki i przyzwyczajenia, które później trudno zmienić. Starszy pies natomiast nie będzie już pewnie załatwiał się w domu i niszczył mebli, chociaż zdarzają się wyjątki. Szczeniak wymaga od nas więcej uwagi i troski, ale jest też chyba najsłodszym stworzonkiem na świecie.

 A jak zadbać o psa? Kiedy powinny odbywać się wizyty u weterynarza?

-Opieka nad psem to dbanie o jego zdrowie, wygląd i samopoczucie. Każdy pies musi przynajmniej 3 razy na dzień wyjść na spacer, aby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Musimy pamiętać, że wyjście na spacer to nie tylko „toaleta”, to też codzienna dawka ruchu, spotkania z innymi psami, znaczenie terenu i „wizyta w biurze matrymonialnym”. Każdy pies wymaga też odpowiedniej dla jego temperamentu dawki zabawy z właścicielem. Ważna jest też czułość i pieszczoty, które pieski bardzo lubią. Pies potrzebuje codziennej pełnoporcjowej i wysokojakościowej karmy, świeżej wody i suplementów diety. Troska o zdrowie psa to też regularne wizyty u lekarza weterynarii. Każde szczenię trzeba odrobaczać i szczepić wedle kalendarza szczepień. Dorosły pies musi być szczepiony raz do roku i odrobaczany przynajmniej raz na trzy miesiące. Wizyta u weterynarza konieczna jest też zawsze wtedy, gdy widzimy, że nasz pupil nie czuje się najlepiej.

Na czym polega codzienna pielęgnacja zwierzęcia?

-Codzienna pielęgnacja to zdrowe żywienie i dbanie o ruch psa. Rasy z długą sierścią wymagają codziennego czesania, aby włosy nie plątały się i były ładne. Psy wymagają kąpieli raz na pół roku i wtedy, gdy się porządnie ubrudzą. Do kąpieli psa używamy zawsze kosmetyków przeznaczonych tylko dla psów, te ludzkie mogą im zaszkodzić, bo psy mają inne pH skóry niż ludzie. Trzeba dbać o pazurki psa, aby nie urosły zbyt długie. Częstotliwość obcinania zależy od tego, jak szybko rosną i czy pies chodzi po twardym podłożu, na którym ma szansę ścierać pazurki sam. Trzeba też dbać o czystość psich uszu i oczu. Do ich pielęgnacji używamy też specjalnie do tego przeznaczonych preparatów.

Czy często czworonogich pacjentów przyprowadzają seniorzy? Czy w czasie tych wizyt z jakiś powodów narzekają z racji obowiązków związanych z posiadaniem psa, czy wręcz przeciwnie – są zadowoleni mimo pewnych niedogodności?

– Na wizyty do gabinetu bardzo często przychodzą osoby starsze ze swoimi pupilami. Bardzo rzadko skarżą się na obowiązki związane z posiadaniem psa. Raczej są to osoby, które dzięki swoim psom są bardziej aktywne od swoich rówieśników nie posiadających psów. Chwalą sobie to, że nigdy nie czują się samotne i niepotrzebne. Część z nich twierdzi wręcz, że odkąd mają psa, ich zdrowie uległo poprawie.

Dziękuję za rozmowę.